reklama
kategoria: Kraj
13 listopad 2024

Prosty przelicznik pozwala obrazowo ocenić energetyczność produktu spożywczego

zdjęcie: Prosty przelicznik pozwala obrazowo ocenić energetyczność produktu spożywczego / fot. PAP
fot. PAP
Dokonując wyborów żywieniowych warto uwzględnić prosty przelicznik pozwalający obrazowo ocenić energetyczność produktu spożywczego - proponuje dr hab. Mariusz Wyleżoł, prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości. Polega on na przeliczaniu kaloryczności produktów na łyżeczki cukru.
REKLAMA

„Wystarczy sprawdzić na opakowaniu produktu spożywczego liczbę kilokalorii w 100 gramach i podzielić ją przez 10. Wynik oznacza liczbę łyżeczek cukru, które trzeba by wsypać do szklanki herbaty, aby otrzymać napój o takiej samej kaloryczności. Na przykład: 80 kcal podzielone przez 10 daje 8. Czyli należałoby wsypać 8 łyżeczek cukru” - wyjaśnia dr hab. n. med. Mariusz Wyleżoł, kierownik Warszawskiego Centrum Kompleksowego Leczenia Otyłości i Chirurgii Bariatrycznej w Szpitalu Czerniakowskim w Warszawie.

Specjalista przyznaje, że taki przelicznik jest dużym uproszczeniem, jednak może zniechęcać do zakupu produktów, które przyczyniają się do rozwijającej się już w skali masowej choroby otyłościowej, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. „Wierzę, że może on zachęcić do głębszego przestudiowania tego, co właśnie za chwilę chcemy kupić, czy rzeczywiście to, co znajdujemy na obrazku opakowania znajduje się w opakowaniu, czy po raz kolejny różne dodatki, polepszacze smaku itp. całkowicie wypaczyły potencjalnie zdrowy produkt żywnościowy” - stwierdza specjalista w informacji przekazanej PAP.

Prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości uważa jednak, że otyłości nie należy postrzegać jako jedynie skutku złego stylu życia i nie można twierdzić, że ludzie otyli są sami sobie winni.

„Język wpływa na sposób postrzegania problemów zdrowotnych. Żyjemy w świecie estetycznej oceny otyłości. Gdybyśmy zapytali pierwszego przechodnia na ulicy o otyłość odpowiedziałby, że gdyby ludzie +tyle nie żarli+, to nie byliby grubi. To brak szacunku, który wywołuje u pacjentów poczucie winy oraz obawę przed oceną i napiętnowaniem. Efektem jest unikanie wizyt lekarskich. A nauka mówi wyraźnie, że rozwój otyłości nie jest winą pacjenta, lecz chorobą” - ostrzega.

Specjalista uważa, że otyłość jest chorobą, przewlekłym zaburzeniem homeostazy energetycznej, czyli zdolności organizmu do autoregulacji, co manifestuje się nadmiernym nagromadzeniem tłuszczu. „U osób zdrowych uczucie sytości pojawia się automatycznie po posiłku, natomiast u chorych na otyłość mechanizmy te bywają zaburzone. Dlatego leczenie musi obejmować regulację apetytu i sytości na poziomie hormonalnym” - dodaje.

Kluczową rolę odgrywają czynniki genetyczne, metaboliczne, hormonalne, psychologiczne i społeczne. Choroba dewastuje zdrowie i życie, doprowadza do około 200 różnego rodzaju powikłań. „Otyłość powoduje nadciśnienie, prowadzi do cukrzycy typu 2, uszkadza stawy, zwiększa ryzyko zawału, bezdechu sennego i niektórych nowotworów. Jest chorobą o groźnych powikłaniach, które mogą prowadzić do inwalidztwa i zgonu. Tymczasem wielu pacjentów słyszy rady typu: +Zrób coś ze sobą+, +Weź się w garść!+, a to nie ułatwia skutecznego leczenia. Ba! Ludzie ci często w ogóle nie wiedzą, że są chorzy. Ich choroba jest +przezroczysta+” - wyjaśnia.

Osoby zmagające się z otyłością często są pozostawione same sobie i nie wiedzą, gdzie szukać pomocy. Dlatego - według dr. hab. Wyleżoła - idealnym rozwiązaniem byłoby stworzenie specjalistycznych ośrodków, w których pacjent otrzymywałby pełną diagnostykę oraz dostęp do konsultacji z lekarzami różnych specjalności. W takich ośrodkach można by też przeprowadzać indywidualnie dobrane terapie, a dalszym leczeniem mogliby się zajmować lekarze rodzinni.

Dostępnych jest wiele metod terapii. „Jednym z największych osiągnięć współczesnej medycyny, rewolucyjną wręcz zmianą w dotychczasowej sytuacji, jest terapia farmakologiczna. Pozwala bowiem na kompleksowe leczenie chorych, a w wielu przypadkach także na uniknięcie operacji bariatrycznej. Niestety, dla wszystkich polskich pacjentów oznacza to obecnie ogromne koszty. Powinniśmy więc jako państwo podjąć wysiłek finansowy i ucywilizować możliwość leczenia farmakologicznego zgodnie z miejscem, jakie zajmujemy w Europie i na świecie” - uważa prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości.

Przyznaje, że oprócz leczenia farmakologicznego ważne są: edukacja żywieniowa, aktywność fizyczna oraz wsparcie fizjoterapeutyczne i psychologiczne. U pacjentów, u których choroba jest bardziej zaawansowana, niezbędne mogą być operacje bariatryczne. „Wbrew obiegowej opinii, nie polegają one jednak na zmniejszeniu żołądka i skróceniu jelit, ale na naprawie zaburzonych mechanizmów neurohormonalnej regulacji organizmu. Po operacji pacjent odczuwa mniejszą potrzebę jedzenia, większe uczucie sytości, co w dłuższej perspektywie prowadzi do redukcji i utrzymania prawidłowej masy ciała oraz poprawy parametrów zdrowotnych” - wyjaśnia.

Specjalista przestrzega przed odchudzaniem się, szczególnie we własnym zakresie, bez konsultacji z lekarzem. „Samo +odchudzanie+ to termin mylący, bo zakłada, że wystarczy schudnąć, aby pozbyć się problemu. Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. W chorobie otyłościowej zmienia się równowaga energetyczna organizmu. Krótkotrwałe spadki wagi wynikające z restrykcyjnych diet prowadzą jedynie do ponownego wzrostu masy ciała, czyli nawrotu otyłości i dalszego postępu choroby, określanego do niedawna w sposób nieuprawniony efektem jo-jo – nie używajmy jednak tego stygmatyzującego określenia” - zaznacza.

Według specjalisty skuteczne leczenie otyłości wymaga przewlekłego leczenia i uwzględniającego, w zależności od stopnia zaawansowania choroby i jej przebiegu, wszystkie elementy terapii, a mianowicie edukację żywieniową, wsparcie psychologiczne, fizjoterapię, leczenie farmakologiczne oraz chirurgiczne.

„Ruch w kontekście choroby otyłościowej jest potrzebny z uwagi na: zachowanie masy mięśniowej, odreagowanie stresu, ogólne usprawnienie i poprawę jakości snu. Bez aktywności fizycznej wiele osób traci na masie ciała głównie poprzez spadek masy mięśniowej, a to przyczynia się do dalszego obniżenia podstawowej przemiany materii i uniemożliwia leczenie choroby otyłościowej lub prowadzi do jej nawrotu. Z kolei dobry sen wspomaga procesy regeneracyjne i pozwala na lepszą kontrolę apetytu” - tłumaczy.

Prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości uważa, że potrzebna jest zmiana świadomości społecznej i walka z piętnowaniem chorych na otyłość. Lekarze również potrzebują edukacji, aby rozumieć, że otyłość to choroba, a nie efekt „złego stylu życia”. Ważne jest więc, by byli przygotowani do kierowania pacjentów do odpowiednich specjalistów i zapewniali im pełne wsparcie.

Rodzina powinna być największym wsparciem i unikać oceniania. „Warto także, by bliscy pomagali w procesie leczenia. Wspólne świadome wybory żywieniowe, wspólna aktywność fizyczna czy rozmowy o wyzwaniach związanych z chorobą mogą pomóc w budowaniu pozytywnej motywacji. Brak wsparcia rodziny może skutkować poczuciem osamotnienia i dodatkowym stresem, co utrudnia terapię” - ostrzega dr hab. Mariusz Wyleżoł.

Najważniejsze jednak są rozwiązania systemowe i zapewnienie dostępu do nowoczesnych metod leczenia. „Dla wielu pacjentów te nowoczesne leki czy operacje to jedyna realna szansa na poprawę jakości życia” - zaznacza specjalista. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński

zbw/ bar/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Mikołajki
3.6°C
wschód słońca: 06:57
zachód słońca: 15:38
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Mikołajkach